Wybierz Strona

Grę do recenzji oraz testów trybu sieciowego dostarczył dystrybutor Koch Media oraz sam developer Vertigo Games, w wersjach na Steam/Oculus (PC VR) oraz Quest. Gra jest również dostępna na Playstation VR. Tytuł był ogrywany na PC z headsetem Quest 2 + Virtual Dekstop oraz bezpośrednio na Quest 2. Opinia wyrażona w tekście należy do autora.

ZNOWU ZOMBIE?

After The Fall to shooter VR z naciskiem na rozgrywkę w kooperacji od studia Vertigo Games, które ma już na swoim koncie kilka gier VR. Znani są oni głównie z takich tytułów jak Arizona Sunshine czy całkiem świeże Unplugged. Ich najnowsze dziecko wrzuca nas do postapokaliptycznego świata, pogrążonego wieczną zimą oraz oczywiście obleganego przez plagę zombie, nazywane tutaj mianem “Snowbreed”. Zatem my wcielamy się w rolę tzw. Harvest Runnerów, czyli innymi słowy – zbieraczy zasobów, którzy ryzykują własne życie, by zapewnić mieszkańcom Los Angeles potrzebne do przeżycia środki. Naszym punktem wypadowym będzie The Line – salon automatowy przerobiony na potrzeby ocalałych, jako centrum dowodzenia i hub dla graczy w trybie sieciowym.

MRÓZ, ŚNIEG i OŁÓW

Po krótkim prologu przybywamy do salonu The Line gdzie odbywamy rozmowę w Luną, która zarządza tym miejscem. To tutaj spotkamy innych Runnerów oraz w specjalnej warowni ulepszymy swoją broń. Na początku mamy tylko jedną – prosty pistolet, ale podczas wypadów zdobędziemy kilka kolejnych, m.in. karabiny szturmowe czy strzelbę, łącznie 6 modeli plus różnorakie dodatki do nich oraz granaty. Modyfikacje arsenału podnoszą statystyki takie jak obrażenia, odrzut, stabilność oraz możemy zamontować inne przyrządy celownicze. Dodatki zbieramy podczas eskapad w formie dyskietek rozsianych po mapach – te należy donieść do punktów przystankowych w trakcie trwania misji, a po szczęśliwym ukończeniu uzyskamy losowe ulepszenia dla wszystkich członków zespołu.

Po hubie rozstawione są automaty do gier, które to służą jako interfejs do wyboru trybu i planszy, którą chcemy zagrać. Za pomocą menu gry można zapraszać ludzi do składu i zarządzać nim jak również operować listą znajomych. Każdy gracz dostaje unikalne ID, dzięki któremu jesteśmy w stanie odnaleźć się z kolegami. Po utworzeniu Party automatycznie uruchamia się czat głosowy. Produkcja wspiera cross-play, czyli bez problemu można się bawić z ludźmi ze wszystkich platform. Po wybraniu trybu Harvest Run (coop), mapy i poziomu trudności możemy dołączyć do poczekalni by grać z losowymi graczami, lub po prostu rozpocząć samemu albo z własnym zespołem. Wracając do poziomów trudności – tych jest 4 do wyboru i każdy kolejny zwiększa ilość i jakość lootu, jaki będziemy mogli zebrać podczas starcia z hordami. Warto nadmienić, że najlepsze ulepszenia jesteśmy w stanie zdobyć jedynie na wyższych poziomach. Sam poziom trudności skaluje ilość przeciwników oraz ich wytrzymałość czy szybkość. W przypadku gry samemu, gra dodaje nam trzech towarzyszy SI, lecz na ich pomoc można liczyć jedynie przy najniższym poziomie trudności. Coop jest przewidziany do 4 graczy łącznie i jest to zdecydowanie preferowana forma rozgrywki, zwłaszcza na wyższych szczeblach trudności. Z interfejsu automatu mamy także do wyboru tryb Tundradome, oznaczający klasyczny drużynowy deathmatch PvP dla maksymalnie 8 awanturników.

OBUDŹ SIĘ RUNNERZE! MAMY UMARLAKI DO WYBICIA

Opisując gameplay zacznę od strzelania bo to ono gra tu pierwsze skrzypce. Ekipa z Vertigo ma już doświadczenie w tworzeniu mechaniki eliminacji żywych trupów – wspomniana wyżej Arizona Sunshine była swego czasu niezłym hitem, gdy VR powolutku wchodził pod strzechy domowych graczy. To była gra, którą najczęściej można było pokazać w salonie VR jako dobry przykład większej produkcji z fajnymi mechanikami, choć z perspektywy czasu dość mocno się zestarzała pod tym względem. W After The Fall twórcy skorzystali ze swojego doświadczenia i udoskonalili formułę do dzisiejszych standardów. Doznanie strzelania jest świetne, naturalne i satysfakcjonujące oraz czuć odpowiednie sprzężenie zwrotne przy oddawaniu strzałów. Do tego dochodzi niemal idealnie zrealizowane przeładowywanie broni, gdzie jedynie mógłbym się przyczepić do umiejscowienia pojemnika na magazynki – mam wrażenie, że nie zawsze dobrze trafiam w hitbox i po prostu nie wyciągam magazynku – mógłby być delikatnie bardziej wysunięty. Twórcy zadbali też o to by udostępnić odpowiednie ułatwienia techniczne. Możemy zrezygnować z manualnego przeładowywania broni na rzecz bardziej zautomatyzowanej mechaniki, przy której wystarczy przyłożyć broń do zasobnika z magazynkami. W tym wariancie pozbywamy się jednak dodatkowych punktów, które zbieramy podczas zlecenia.

Skoro już o punktach mowa – jest to tutejsza waluta, zwana Harvest. Reprezentuje ją pomarańczowa substancja pozyskiwana przy strzelaniu do zombie a jej ilość jest zależna m.in. od ustrzelonej części. Za wydobytą walutę możemy zakupić odblokowane ulepszenia. Harvest Runy przyjdzie nam wykonywać na 5 dostępnych obecnie obszarach, ale twórcy obiecują rozszerzyć zawartość o nowe mapy, przeciwników i sprzęt w darmowych aktualizacjach. Rodzajów przeciwników też jest zaledwie garstka, aczkolwiek 2 podstawowe, które robią za mięso armatnie, na wyższych poziomach trudności nieco się różnią posiadając dodatkowe pancerze. Reszta to mini bossy i jeden większy boss.

LEFT 4 DEAD W VR

Nie ma co ukrywać, że tytuł ten mocno wzoruje się na, niegdyś bardzo popularnym, Left 4 Dead co nie oznacza czegoś złego – jak brać przykład to od na najlepszych. Jednakże należy uczciwie zaznaczyć, iż After The Fall nie jest czystą kopią L4D przeniesioną do VR i ma swoje własne rozwiązania, choćby w postaci zbierania zasobów i ulepszania broni.

Chciałbym na chwilę pochylić się nad aspektami technicznymi a w szczególności grafiką i wydajnością. Jak wspomniałem na początku artykułu, grę testowałem na dwóch platformach – Quest 2 oraz PC VR. Począwszy od komputerowej wersji, pierwsze co zwraca uwagę to kiepska optymalizacja. Na moim sprzęcie, który może nie jest najmocniejszy na rynku, ale do słabych też bym go nie zaliczył (m.in.: Ryzen 5 3600, RTX 3070, 16GB RAM), aplikacja wyraźnie miała problemy z wydajnością. W takim wypadku od razu zmniejszyłem szczegółowość grafiki, przede wszystkim obniżając jakość cieni do minimum i wyłączając wygładzanie krawędzi. Po takim zabiegu jest już grywalnie, ale mimo wszystko warto również obniżyć rozdzielczość renderowania do uzyskania pełnej płynności. Graficznie tytuł prezentuje się przyjemnie i szczegółowo, niemniej jednak lokacje nie robią ogromnego wrażenia a postapokaliptyczno-zimowy format nie pomaga – ciężko ulepić coś fascynującego gdy wszędzie tylko śnieg i ruiny.

Zgoła inaczej rzecz się ma w przypadku wersji Questowej. Tutaj wizualnie zaliczyła ona ogromny spadek, natomiast miało to niebagatelny wpływ na wydajność. Gra na Oculusowych goglach działa bez zarzutu, jest płynnie i nie brakuje jej nic z wersji Steamowej. Co prawda różnice graficzne są bardzo znaczne aż do tego poziomu, że twórcy całkowicie zrezygnowali z latarki przy broni, przez co same mapy są delikatnie jaśniejsze. Co więcej obraz jest delikatnie rozmyty lecz jestem w stanie bardziej polecić zakup właśnie tego wydania, ponieważ i tak jest ono oferowane w formie “cross-buy” – innymi słowy dostajemy do tego wersję dla Rift (PCVR) w sklepie Oculus.

PODSUMOWANIE

Zdecydowanie największa wadą jest tutaj uboga zawartość, zaledwie kilka map i przeciwników skutecznie może odstraszyć potencjalnych klientów. Z drugiej strony produkcja broni się bardzo przyjemny gameplayem – po prostu fajnie się strzela a strzelanie z kolegami jest jeszcze fajniejsze. Fabuły jest tu jak na lekarstwo, ale raczej nie o to chodziło. Jest to tytuł zasadniczo skierowany do graczy lubiących powtarzanie tych samych sekwencji w kooperacji, by stawać się lepszym i zdobywać kolejne elementy ekwipunku. Ponadto wszystko twórcy obiecują aktualizacje z dodatkową zawartością, więc pozostaje nam wierzyć w ich zapewnienia.

Znajdź After The Fall w sklepach i zobacz najnowszy zwiastun:

After The Fall

After The Fall
6.5

Fabuła

3/10

    Zanurzenie się

    9/10

      Cena/Jakość

      6/10

        Wykonanie

        7/10

          OCENA KOŃCOWA

          7/10

            Zalety

            • przyjemna mechanika strzelania
            • wciągający tryb kooperacyjny
            • lekkostrawna rozgrywka

            Wady

            • mogłoby być więcej zawartości
            • kiepska optymalizacja na PC

            Zostaw odpowiedź

            Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.