Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej grze, delikatnie mówiąc, nie byłem przekonany. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem , jak ktoś gra, potraktowałem to jako ciekawostkę, ale zachęciło mnie do zagrania. Dopiero w momencie, gdy sam spróbowałem, wsiąkłem po całości.

Mateusz Kadukowski

Wersja dla czytających

Puzzling Places to produkcja względnie niewielkiego studia Realities.io, które obecnie ma swoją siedzibę w Berlinie. Dostępna jest w sklepie Mety na gogle Quest (ok 60zł) i w PSStore na PSVR (109zł). Niestety tylko w języku angielskim. Jest to przeniesienie jednej z bardziej relaksujących rozrywek, czyli układania puzzli, do świata wirtualnej rzeczywistości. Jakie są korzyści z tego typu zajęcia możecie zobaczyć w filmie Pedagog Michaliny, która poruszyła ten temat w swojej próbie zmierzenia się z tym tytułem. Polecam uwadze!

Gra oferuje obecnie siedemnaście zestawów przepięknych miejsc z całego świata, czyli całych miast, zabytków i budynków czy pomieszczeń, a nawet jeden strój! Szkoda tylko, że twórcy nie dodali gliwickiego rynku, który był dostępny w wersji beta gry (co widać w wyżej wymienionym filmie). Za niewielkie pieniądze, czyli 5$ możemy dokupić paczkę złożoną z czterech zestawów puzzli pod tytułem “Mars Desert Research Station Pack” – stacja badawcza na Marsie. Karta każdego z zestawów zawiera nasz postęp, autora, tag (na przykład dziedzictwo kulturowe, dzieło ludzkiej ręki), skalę/rozmiar (np. ludzka, miasto), po których możemy filtrować szukając ulubionych puzzli. Jest to ogólnie dobra opcja, ale w tej chwili zestawów jest tak mało, że nigdy z niej nie korzystałem.

Każda z układanek pozwala podzielić ją na 25, 50, 100, 200 i 400 części, co jest dobrym podejściem do stopniowania trudności. Nie bójcie się jednak, nie trzeba całości skończyć w trakcie jednej sesji. Gra automatycznie zapamiętuje gdzie skończyliśmy, pamięta nawet pozycje poszczególnych kawałków. Jeśli chcielibyśmy dać komuś zagrać, również nie ma z tym żadnego problemu. Gra oferuje podział na cztery profile, minusem tego jest niemożność (nie znalazłem takiej opcji) nazwania ich, dlatego trzeba pamiętać kto, na którym grał.

Zanim przejdziemy do rozgrywki chciałbym opisać kilka dodatkowych rzeczy i opcje, które mamy w grze. Na początek bardzo ładna plansza z opisem poszczególnych akcji, które możemy wykonać i ikonek, które zobaczymy w trakcie sesji. Jeśli to nie wystarczy, mamy animowany tutorial, w którym każdy poszczególny ruch jest pokazany na ekranie. Tutaj też mały minus, moim zdaniem przydałby się dodatkowo opis lub interaktywność.

Przechodząc do opcji możemy ustawić na przykład układ puzzli w 360 stopniach, czyli elementy układanki znajdą się na początku dookoła, a nie tylko przed nami. Gra rekomenduje tę opcję, gdy układamy na stojąco. Jeśli potrzebujemy większego skupienia to można wyłączyć subtelną muzykę grającą w tle, a także zmienić otoczenie na bardziej minimalistyczne. Puzzle są dla nas za łatwe nawet przy 400 kawałkach? No to można jeszcze bardziej utrudnić rozgrywkę dzięki opcji “Puzzle Noir”, która zmienia kawałki układanki na czarno-białe. Ostatnimi opcjami wartymi wspomnienia są: częstotliwość odświeżania (domyślnie gra działa w 72 Hz, ale obsługuje też 90 Hz) i zgoda na zbieranie danych o tym, jakie zestawy układamy najczęściej i ile nam to zajmuje. Ma to posłużyć twórcom do “ulepszania produktu”.

No i wisienka na torcie, rozgrywka. Do każdego z zestawów mamy pięć obrazków poglądowych, pokazujących go z różnych perspektyw. Obiekty oznaczamy i przyciągamy przy pomocy triggera i możemy oglądać z każdej strony, zostawić w miejscu bądź wrzucić z powrotem na tzw. “półkę” (shelf). Puzzle łączą się z przyjemnym kliknięciem, gdy zbliżymy do siebie pasujące kawałki. Kawałki można grupować w osobne “półki”, co przydaje się przy tych bardziej rozczłonkowanych (np. na 100 części). Może się zdarzyć, że gra będzie od nas wymagała dopasowania kawałka wewnątrz budynku, albo sami chcielibyśmy zaglądnąć do środka. Nic prostszego, musimy tylko wybrać ikonę oka u góry ekranu i skierować wskaźnik na interesujące nas miejsce. Gdy jesteśmy na etapie ostatniego puzzla w całej układance, gra pokazuje dodatkowy efekt na nim i wręcz zachęca do jego ułożenia, celebrując ten fakt, gdy się zdecydujemy.

Dla mnie ta gra jest odkryciem zeszłego roku. Poziom szczegółowości zestawów, wysoka rozdzielczość każdego z puzzli robi na mnie ogromne wrażenie. Subtelna, relaksująca muzyka i efekty dźwiękowe są naprawdę fantastyczne. Jeśli lubicie układać puzzle lub po prostu potrzebujecie trochę rozruszać szare komórki to jest to tytuł obowiązkowy.

Polecam z całego serca
Mateusz Kadukowski