Wybierz Strona

Evasion [PSVR] – odbij kolonię Faro – recenzja

Evasion [PSVR] – odbij kolonię Faro – recenzjaOcena: 8/10Ocena: 8/10

Gry VR pozwalają osiągnąć poziom immersji nieosiągalny w tradycyjnych grach video. Aspekt ten jest silnie widocznych zwłaszcza w strzelankach, gdzie sam sposób poruszania i celowania zwiększa poczucie „bycia w grze”.

Niewątpliwie pojawienie się AIM Controlera zrewolucjonizowało strzelanie w VR. Niestety poza tytułem startowym – Farpoint zabrakło kolejnych dobrych pozycji wykorzystujących potencjał tego akcesorium. Zarówno Brawo Team i Unearthing Mars 2 okazały się mało porywające. Na szczęście ten trend przełamał niedawno rewelacyjny nastawiony na rozgrywkę sieciową Firewall Zero Hour. Potencjał AIM jest dostrzegany przez coraz nowych wydawców jednym z nich jest studio Archiact, które jest autorem gry Evasion. Czy ma ona szansę powtórzyć sukces Farpoint?

Ludzkość dociera do gwiazd

Akcja gry zabiera nas do początku 23 wieku. Ludzie skolonizowali kosmos i natknęli się na obcą ksenofobiczną rasę zwaną Optera. Po wyniszczającej wojnie pierwszego kontaktu zawarto kruchy pokój. Nagle bez ostrzeżenia kluczowana kolonia ludzi na księżycu Faro została zaatakowana przez obcych. Gracz wciela się w członka sił specjalnych – Awangardy, zespołu specjalizującego się w rozpoznaniu, który ma za zadanie zbadać sytuacje. Ponad 5 godzinna kampania fabularna składa się z 9 misji, powiązanych z sobą fabularnie.  Wczuć się w uniwersum pomaga dość szczegółowa oprawa graficzna oraz dynamiczna ścieżka dźwiękowa (rockowy heavy metal).  O ile misje są zróżnicowane i ciekawe o tyle sam sposób opowiadania historii trochę zawodzi. Szkoda, że zarówno towarzysząca Ci w eksploracji planety sztuczna inteligencja A.D.E.L.E. jak i szef kolonistów Carl Dyson towarzyszą Ci jedynie w formie głosów. Już seria Halo pokazała jak ważna jest możliwość interakcji twarzą w twarz. Dodatkowo w momencie śmierci postaci Evasion przypomina Ci, że to tylko gra całoekranowym komunikatem o tym, że pozostały Ci jeszcze 2 życia. Takie podejście utrudnia wczucie się w opowieść.

 Rozgrywka

Evasion_20181016164215

Rozgrywka w Evasion przypomina szybszą wersje Farpoint z możliwością przejścia całej gry w trybie kooperacji. W czasie rozgrywki musisz przedrzeć się przez hordy złych obcych, robotów oraz potężnych bossów. Przeciwnicy są zróżnicowani, zaś poszczególne ich typu stosują różne taktyki od dronów samobójców po przedstawicieli Optery chętnie kryjących się za osłonami. Warto podkreślić, że osłony w Evasion często dają jedynie krótkotrwała osłonę, stąd ruch jest kluczowy dla przetrwania. W przeżyciu pomaga mała tarcza wbudowana w broń oraz możliwość wysysania życia z osłabionych przeciwników.

Gracz ma do wyboru 4 klasy postaci, które można zmieniać pomiędzy misjami. Klasy różnią się szybkością, wielkością tarczy oraz punktami życia. Chirurg może leczyć sojuszników, szybka Iglica jest klasą uderzeniową z laserem opancerzony Opiekun dysponuje największą tarczą oraz shotgunem zaś Inżynier ma broń na krótko paraliżującą wrogów. Rozgrywka każdą z klas daje odmienne wrażenia, przykładowo Opiekun dobrze radzi sobie z przeciwnikami naziemnymi jednak shotgun jest dużo mniej skuteczny w walce z jednostkami latającymi. Z kolei Inżynier dzięki możliwości łapania wrogów na energetyczne lasso łatwo robi popłoch w przestworzach, jednak jest mnie efektywny w walce z opancerzonymi celami na powierzchni planety. Warto wspomnieć, że twórcy zrezygnowali z elementów RPG i rozwoju postaci, co w dużym stopniu osłabia specjalizacje i poczucie rośnięcia w siłę.

Evasion to gra, w której tryb kooperacji dla dwóch osób wbudowano w strukturę rozgrywki. Niestety czuć to w poziomie trudności, który bywa frustrujący jeśli chciałbyś grać samodzielnie. Do 4 etapu rozgrywka będzie znośna niestety później rozgrywka to dość trudne wyzwanie. Problemem jest tu zwłaszcza brak check pointów w obrębie misji, przez co powtarzanie całych 30-45 minutowych etapów bywa irytujące. Tytuł oprócz kampanii oferuje również tryb hordy oparty na falce z falami wrogów, ale nie jest to coś, szczególnie porywającego.

Sterowanie i oprawa

Studio Archiact wykonało świetną robotę, aby uczynić Evasion możliwie jak najbardziej przystępnym dla graczy. Otrzymujemy trzy tryby poruszania się (teleportacja, swobodny ruch oraz ślizg) różne ustawienia komfortu i sposoby obrotu. Sterowanie AIM Controlerem jest intuicyjne i nie sprawia problemów. Z uwagi na znaczenie  ruchu w tej grze  odradzał bym ją osobom mającym problemy z chorobą symulatorową.

Grafika robi dobre wrażenie choć nie dorównuje poziomem do Farpoint czy Detached. Wydawca wykonał jednak świetną robotę w kwestii optymalizacji – mimo dziesiątek wrogów na ekranie leżących zewsząd pocisków nie zauważyłem żadnych znaczących spadków wydajności.

 Ocena

Evasion to bardzo dobry tytuł z dynamiczną walką, choć nie pozbawiony pewnych niedoskonałości. Największą zaletą jak i wadą gry jest fakt, że najlepiej sprawdza się w trybie kooperacji. W rozgrywce dla jednej osoby na dłuższą metę doskwiera trochę wysoki poziom trudności i brak checkpointów. W każdym bądź razie gra oferuje dość wciągająca kampanie dla wszystkich tych, którzy chcą skopać kolejne obce odwłoki.

 

Evasion

169
Evasion
8.5

Grywalność

8/10

    Wykonanie

    8/10

      Immersja

      9/10

        Stosunek cena/jakość

        8/10

          OCENA KOŃCOWA

          9/10

            Zalety

            • Dynamiczna walka
            • Dobrze pomyślane sterowanie
            • 4 klasy postaci
            • Ponad 5 godzin kampanii single
            • Tryb kooperacji dla 2 osób

            Wady

            • Poziom trudności dobrany pod 2 osoby
            • Brak check pointów
            • Nie ma rozwoju postaci
            • Fabuła mogłabyć lepsza

            Evasion [PSVR]

            85%

            Evasion [PSVR]
            85%

            O autorze

            Robert Cymbalak

            Fan Science-Fiction. Zarówno w literaturze, na małym ekranie, na planszy (4X, figurkowe gry bitewne) jak i w grach elektronicznych. Lubię, gdy gra posiada bogatą fabułę i uniwersum, mam ogromny sentyment do Wrót Baldura, Fallouta oraz Mass Effecta.

            Zostaw odpowiedź

            Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.